
Pyry z gzikiem
Pyry z gzikiem to postne danie pochodzące z Wielkopolski. Składa się ono z ugotowanych w mundurkach ziemniaków ( pyr w gwarze wielkopolskiej) oraz odpowiednio przygotowanego twarogu. Danie powstało prawdopodobnie w XIX wieku gdy to popularne stały się ziemniaki. Jest to bardzo proste i smaczne danie. Kiedyś jadano je głównie w piątki. Teraz stało się, obok rogala Świętomarcińskiego, symbolem wielkopolskiej kuchni.
Składniki:
- pyry ( ziemniaki)
- twaróg tłusty
- szczypiorek
- śmietana 18%
- sól, pieprz do smaku
- olej / masło do okraszenia pyry
Przygotowanie:
- dokładnie wyszorowane ziemniaki ugotuj w łupinach do miękkości, pamiętaj, że gotujesz je w całości więc czas gotowania będzie dłuższy
- ugotowane ziemniaki odparuj
- twaróg rozgnieć widelcem, dodaj sól i pieprz do smaku, następnie dorzuć posiekany szczypiorek oraz dodaj śmietanę, nie dodawaj jej za dużo, twaróg ( gzik) ma być raczej suchy i zwarty niż pływający w śmietanie
- na talerzu układaj połówki ziemniaków w łupinach, obok twaróg, możesz położyć płatki masła na gorącym ziemniaki lub lekko skropi je olejem, ale nie musisz
Smacznego!
Comments
oj, fajnie 🙂 ale to nie są tradycyjne pyry z gzikiem 🙂 prawdziwe pyry gotuje się normalnie (nie w mundurkach) i ze śmietaną UHT, czyli ok. 30% (chyba, że trafi się na chudszą, ale zawsze słodką :)). A gdzie cebula? 🙂 Oprócz szczypioru, soli i pieprzu do twarogu dodaje się cebulę. Gzik nie może być zbyt suchy.I cały jego sekret tkwi w dodaniu gorących ziemniaków do schłodzonego gzika 🙂
u mnie klasyka w postne dni:)
U mnie nie tylko w postne 🙂 tak nam smakuje, że jemy je także w pozostałe dni
W moim domu to rzadkość. W końcu to podlasie…
Babę ziemniaczaną mam zamiar zrobić niedługo a propos Podlasia
A ja muszę wreszcie zrobić 😀 Do Wielkopolski zawsze miałam daleko, bo ja z okolic Sandomierza, więc nawet nie słyszałam kiedyś o takim daniu, teraz z Łodzi mi trochę bliżej 😀
Zapraszam do Poznania 11 listopada na święto Św. Marcina- rogale Świętomarcińskie są pyszne i warto ich w tym dniu spróbować
Byliśmy w Poznaniu na majówce ostatnio i pewnie się jeszcze wybierzemy 🙂
Mam nadzieję, że Poznań przywitał Was przyjaźnie, to bardzo sympatyczne miasto 🙂
Średnie wrażenia mieliśmy z Kórnika, ale z samego Poznania jak najbardziej pozytywne 🙂
Kórnik mały jest 😉 jak to kurnik 😛
Ale kapcie są 😀
Hahaha są 😀
jak są kapcie, są poślizgi 😉 jak w czasie dzieciństwa